czwartek, 9 października 2014

Szara rzeczywistość.

I niestety przyszedł w końcu ten czas, gdy trzeba było spakować walizkę, jechać na lotnisko i rozpocząć 24-godzinną, samotną podróż do domu...
Na szczęście w głowie zostały tysiące wspomnień i tyle samo zdjęć w aparacie... :)
Singapur i Malezja zrobiły na nas super pozytywne wrażenie, na pewno jeszcze coś o tym napiszę.
A tymczasem czas wrócić na ziemię, zacząć ostatni rok studiów i ponownie zbierać na kolejne podróże :)