No nic, miejmy nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Po przeczytaniu kilku blogów postanowiłam, że trzeba spiąć dupsko, bo pamięć zawodna, a fajnie jest przeczytać i przypomnieć sobie co i jak.
Tak więc jestem!
P.S Nie wiedziałam, że tak trudno jest znaleźć wolną nazwę bloga! Próbowałam chyba z 10 różnych i niestety za każdym razem w odpowiedzi dostawałam informację, iż sorry, ale nie... Miał być vlieger, wanderlust, guckindieluft ... wszystkie zajęte! Dlatego też padło na off you go mate!
W drodze na obronę licencjatu... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz