niedziela, 24 sierpnia 2014

Niedzielny spotting

Dzisiaj pojechaliśmy poszukać miejsca, gdzie widać lądujące samoloty. Mniej więcej 35km od Melbourne, a dosłownie kilka od Tullamarine. Cieszyłam się bardzo, bo ostatni raz na na lotnisku i jego okolicach, w celach nie-pracowniczych byłam chyba kilka miesięcy temu. Problem w tym, że tydzień przed wyjazdem popsułam obiektyw... a żeby było jeszcze lepiej, dzień przed wyjazdem uszkodziłam body... nie mówiąc już o tym, że na urodziny dostałam 18-250 i teraz zostałam bez niczego Także świetnie.. ale pokombinowaliśmy i udało się ogarnąć używany sprzęt :)
Było dość ciepło,miejscówka całkiem spoko, chociaż wiadomo, że 300mm spisałby się lepiej...ale nie ma co narzekać!:D Zatrzymaliśmy się na poboczu i czekaliśmy na małe światełko zwiastujące zbliżający się samolot.
W oddali widziałam nawet startującego Boeinga 777 Air New Zealand w malowaniu z Hobbita.Super widok! Zrobiłam zdjęcie, niestety z dużej odległości i średnio je widać.
Pojawiły się również Trzy Siekiery Thai Airways! Bardzo lubię malowania Thai, dlatego strasznie mnie to ucieszyło. Niestety niedziela nie jest najlepszym dniem na spotting, oprócz Thai nie było więcej szerokokadłubowców, ani też samolotów 4-silnikowych.
 Widzieliśmy kilka samolotów Qantas, Virgin Australia, Jetstar i Tigerair - australijska klasyka :)
Air New Zealand, Boeing 777 Hobbit livery

moje ulubione 3 siekiery w ulubionym malowaniu Thai - <3

Qantas boeing 737

Jetstar Airbus A320

Virgin Boeing 737

Virgin Australia, Embraer190
Mam nadzieję, że wkrótce jeszcze raz pojedziemy i uda nam się złapać 'coś większego'! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz